Zasady - Czy można je nagiąć w niektórych przypadkach ?

        Witam nowe osoby na blogu oraz moich stałych czytelników :) Dzisiejszy post chciałem zadedykować Zasadom i Regułom. Każdy z nas przestrzega jakichś zasad, kieruje się nimi w życiu... ale czy, aby czasem nie jest to ślepe podążanie? W okresie świąt miałem czas na zastanowienie się nad tym tematem i stąd mój wpis.

Teraz zastanówcie się, ile w Waszym życiu było sytuacji, że musieliście się zachować tak, jak nakazywały Wam zasady/reguły/przepisy, a chcieliście inaczej? A ile było sytuacji, w których nawet nie myśleliście tylko robiliście to co jest nakazane?

Jak zauważyłem, niektóre zasady wymyślono po to, by trzymać w ryzach ludzi myślących jednokierunkowo, tak by nie nastał wszechobecny chaos. Oczywiście mówię tutaj o pewnej grupie zasad/przepisów. Dajmy na to przykład. Czerwone światło na przejściu dla pieszych, zero samochodów, ale stać trzeba, bo CZERWONE. Dla mnie jest to mega irytujące, bo wiem, że nic mi się nie stanie, gdy przejdę oraz nie narażę na niebezpieczeństwo otaczających mnie ludzi. To samo tyczy się fotoradarów w miejscach kompletnie bezludnych. Jeżeli nie stwarzam niebezpieczeństwa, to takie przepisy powinny być zawieszone w danej sytuacji no, ale to tylko moje zdanie. Tutaj, jak widzicie ująłem tylko przepisy drogowe, a poza nimi jest cała masa innych przepisów bezsensownych i pozbawionych logiki, jak choćby ustawa hazardowa no, ale cóż nic z tym się nie da zrobić....

Zostawmy nasze ukochane przepisy drogowe i przyjrzyjmy się innym zasadom, a dokładnie zasadom moralnym, tudzież etycznym. Są one podobne, ale w niektórych przypadkach zupełnie inne niż, te wyżej wymienione. Zasad moralnych powinniśmy przestrzegać, bo to właśnie one kształtują nas jako ludzi dobrych i sprawiedliwych. 

Nie sposób pominąć również zasad religijnych. Powstały one po to, by nadać sens naszemu życiu, życiu wspólnoty religijnej. Niektóre jak np. w islamie - Dżihad, jak sami zauważyliście nie należą do bezkonfliktowych i miłosiernych rozwiązań. Ludzi tacy dzięki takim zasadom, obierają w swoim życiu kierunek i podążają nim bezmyślnie do samego końca.

       Podsumowując, chciałem Wam nakreślić jakie są zasady i skłonić Was do refleksji nad własnymi. Każdy post moi drodzy powstaje po to, byście zauważyli w Waszym życiu coś co możecie zmienić na lepsze, coś dodać, coś usunąć i jeżeli mi się to udało to bardzo się cieszę.



Pozdrawiam Wasz Don Wojdan

Komentarze

  1. Super pomysł na post :) bardzo mi się podoba twój blog

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za ten budujący komentarz :) Pozdrawiam

      Usuń
  2. Zgadzam się z Toba szczególnie jeśli chodzi o czerwone światło ;D faktycznie są nam narzucane zasady bez naszego wkładu tak naprawde juz od narodzin, od początku trzeba się podporządkowywać, świetnie napisane :D i ładny blog

    OdpowiedzUsuń
  3. Najważniejsze , żeby każdy miał swoje zasady i ich przestrzegał , a nie tylko dużo mowil...:) Fajny post, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba nam się Twój przemyślany sposób bycia :) Mega piszesz! Oby tak dalej. Będziemy wpadać tu częściej,a tym czasem lecimy czytać dalsze wpisy :*

    OdpowiedzUsuń
  5. "Zasady są po to, aby je łamać" Jinx z League of Legends

    OdpowiedzUsuń
  6. Czasami jest łatwiej i prościej żyć zgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami. Nie zawsze uda Ci się walczyć z systemem. Nie zawsze znamy powody powstania niektórych zasad, a mogą one całkowicie wyjaśnić sytuację. Bo jak np. wytłumaczysz ludziom, że na tym czerwonym świetle stoimy, a na drugim nie? Jak to wytłumaczysz dzieciom? Gdzie byłaby potem granica, na podstawie której byłaby wystawiana ocena/osąd gdyby dosżło do wypadku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odnośnie czerwonego światłą to niestety nie da się tego wytłumaczyć dzieciom. Takie rzeczy się widzi i czuje kiedy można przejść, jeżeli jest się odpowiedzialnym człowiekiem. A co do tego, że jest prościej żyć zgodnie z przyjętymi zasadami to się zgadzam, z tym, że ja wolę myśleć i sam podejmować decyzje :) Pozdrawiam i dziękuję za taki wyczerpujący komentarz

      Usuń
  7. To z czerwonym światłem jest mega irytujące jak jezdnia jest pusta, dlatego zazwyczaj przechodze :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Czerwone światło irytuje chyba większość ludzi :) Super wpis, przyjemny blog :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Są zasady nienaruszalne, ale i takie które już na pierwszy rzut oka wydają się bez sensu. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja to często łamię zasady :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Są zasady, których nie warto przestrzegać, ale są też takie, których nie wyobrażam sobie złamać

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja uważam, że trzeba się trzymać zasad, ale niektóre są totalnie bez sensu i nic się nie stanie, gdy je złamiemy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czasami można nagiąć granicę tychże zasad jeżeli są naprawdę bezsensowne.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ciekawe przemyślenia, podoba mi się Twój tok myślenia :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Co raz czesciej nie boje sie smialo dzialac w/g wlasnych zasad. Kiedys uwazalam,ze cos nie wypada, albo ze ktos mnie wysmieje lub jeszcze cos innego. Dzis juz nie mam tych obaw. Ide odwaznie przez zycie !

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo fajny pomysł na wpis,. Podobno zasady są po to żeby je łamać. Ale chyba nie zawsze :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty