Szacunek - Dlaczego jest on tak ważny?

       Witam was z całym szacunkiem na moim Blogu. Dzisiaj chciałbym poruszyć temat szacunku w odniesieniu do kilku kategorii. Szacunek to coś wyjątkowego, wzbudza wiele emocji w zależności od sytuacji, miejsca i osoby. Można go posiadać wśród ludzi bądź też kogoś nim obdarować, ale skupmy się, może na tym, co go wywołuje. Jakie uczucia stoją u jego podstawy? W niektórych przypadkach jest to Strach, jeszcze w innych Miłość, a w kolejnych Podziw. To są moim zdaniem 3 główne uczucia, które wzbudzają szacunek. Nie jest powiedziane, że działają osobno, bo może to być składowa wszystkich trzech. Opiszę to na poniższym przykładzie.


Postać Ojca Chrzestnego. Vito Corleone był szanowany, ponieważ wzbudzał strach u swoich wrogów, był szanowany przez rodzinę, bo opiekował się nimi i darzył ich szczerą miłością oraz był szanowany przez współpracowników, dlatego że go podziwiali za to, co robił, był dla nich autorytetem. Wiem, że jest to postać fikcyjna, ale myślę ma ona odniesienie do rzeczywistości w dużym stopniu. 

Szanowanym na całym świecie jest każdemu znany S.P Jan Paweł II. On z kolei szacunek osiągnął poprzez 100% miłości do bliźniego. Coś pięknego nieprawdaż?

Osobą, którą podziwiałem, był niedawno zmarły Stephen Hawking. Znany kosmolog, fizyk teoretyk, który mimo swojej choroby stał się autorytetem dla wielu ludzi. Wprowadził znaczące zmiany szczególnie w postrzeganiu czarnych dziur oraz grawitacji kwantowej, ale myślę, że nie tylko za to był szanowany. Dużą rolę odegrała tutaj jego ciągła walka z chorobą, której się nie poddawał. 

Myślicie teraz, dlaczego nie wymieniłem osoby szanowanej poprzez wzbudzanie strachu, co nie? Ponieważ moim zdaniem nie warto takiej wymieniać. Szacunek wywołany przez strach w 100% do mnie nie przemawia i ja go nie szanuje!! Dla mnie musi być miejsce dla miłości i osiągnięć :)

       Wróćmy teraz do ludzi, którymi się otaczamy, bo na tym powinniśmy się skupić. Szanujmy naszych rodziców, którzy nas kochają. Jeżeli oddają dla nas serce, to my również powinniśmy. Nie tylko brać i brać. Trzeba też dawać coś od siebie. W stosunku do naszych przyjaciół, bądźmy szczerzy i otwarci, nie zapominajmy o nich w ciężkich chwilach, tak samo jak oni nie zapomnieli o nas. Szacunek powinien być obustronny i należy o tym pamiętać. Natomiast dla ludzi, którzy o nas zapomnieli bądź byli źli bez powodu dla nas, dla ludzi którzy odzywają się do nas tylko gdy są w potrzebie, NIE NALEŻY SIĘ SZACUNEK. Ja jestem człowiekiem, który pamięta...... i na tym stawiam kropkę.

     Podsumowując:

Komentarze

  1. Ooooooooooo, brawo!!!! Ale głębokie przemyślenia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może warto zacząć od szacunku do samego siebie, miłości i akceptacji, wtedy mamy większą szansę, że świat nam to odda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, szacunek do siebie jest równie ważny, a tak wiele osób o nim zapomina...

      Usuń
  3. Myślę, że ludzi którzy są szanowani oni nie obnoszą się z tym szacunkiem.
    To jest jak by właśnie automatyczne oni bronią się tym co robią.
    http://desa17.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy post. Szacunek jest bardzo ważny w naszym życiu. I tak jak piszesz, może mieć w różnych uczuciach początek. Mnie przyszedł na myśl szacunek jaki przełożony powinien mieć u swoich podwładnych. Jeśli nie będzie umiał go wzbudzić (i nie myślę o strachu) to małe szanse na dobrą współpracę.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty